Zawsze chciałam być... po prostu być......
Komentarze: 3
No i co tam... dziś znów nudy... Mam kare na kompa... :/ Sobie nagrabiłam u mamy kuffa... Ale jak jej nie ma to chuj na to kłade... <lol> Em tego nic ciekawego... Moge powiedzieć, że już nic nie czuje... Do niego... Że już zapomniałam... Że już mnie nie boli... Ale wspomnienie zawsze już będzie ze mną... No co... nie wiem co mam bazgrać... Mam eszcze troche czasu do powrotu mamy...
Ostatnio rozmawiałam z takim jednym chłopakiem i palnęłam coś hmm... mądrego? Może i tak... Ale chyba prawdziwego...
Miłość jest szeptem między ciszą dzielącą nas od śmierci... Coś w tym jest...
Dzis ide na pierwszy dodatkowy angielski... a jutro historia... ludzie... A juz w czwartek znów angielski i niemiecki hehe Ich hasse Kamila Ich wohne in Świdwin I komme aus Polen. Danke gut... hehe umiem liczyc nawet... 1,2,3... hehe no.. ech... A po za tym jakos tak mi smutno... :( Potrzebuje wreszcie spaceru... KTOŚ CHĘTNY NA SPACER ZE MNĄ W SOBOTE DO PARKU DUŻEGO? bo ja usycham jak moje kwiatki na oknie...
Remont mam... Ech i niedługo mój pokój bedą robić... więc potrzebuje propozycji jak go pomalować... Kolor przewodni to jakaś jasna zieleń... W sumie to taki odcień średnio jasno... Ale zieleń... myslałam coś o oliwkach... hmm... nie ffiem nie ffiem...
! GOCHA MA APARAT ! :) Nawet pozytywnie... :) hehe tylko ze mnie czeka podobny los :/ Ech i jak zwykle znów bledne przy dziewczynach... Fajni chłopcy są albo zajęci... <egrhm> albo wolą moje przyjaciółki... Chyba zostane zkonnicą...
Mam ochcote na.... spacer... :(
Dodaj komentarz